S’Śjyctüh fum Lüft-Nüśka / Fartuch Lufciny

S’Śjyctüh fum Lüft-Nüśka

Dy wȧjsa śjyctihjyn, wo wer zy hȧsa „tjykjyśy”, wün gymaht ym 19-ta hundytjür yn fabrykja y Bejm ȧn Morawa. Ȧs fun śynsta śjyctihjyn wiöe dos myta hüfȧjzła. S’ej ju śwjer, hüfȧjza ȧjnum cy zan, oder dy Wymysiöejeryna wösta ny nok, wosfer ȧ müster ej dos, ok oü, wen’s zo wada gytriöen. Dos wiöe ȧ śejn śjyctüh, wo mȧ kund’s triöen cym bȧjśpil ufȧ andyn zuntag.


Dy wymysiöejer zaha wün gynyt fur tojera ȧn fȧjna wiöer zu, do zy wi ym łengsta dinn, oder myter cȧjt (miöehysmöł nöm hundyt jür fu triöen), wiöda zy śywik. S’gywejza śjyctüh wiöe gymaht yn 80-sta jün fum 19-ta hundytjür, ȧ ym 21-sta hundytjür wiöe’s nö gytriöen fur Lüft-Nüśka, wo zy wiöe ȧ wymysiöejer tüjeryn ȧn nyteryn ȧn zy tanct yr Wymysiöejer Tancgrüp ejwer 50 jür. Zy höt diöt ferśidnikjys ejwerat ȧn ferbesyt, cym bȧjśpil go zy ander śnjyla oba zy fłykt miöehjy łehjeła myter fliselin.
Der eksponat wȧjzt, do fjyr ynzer Müzeum ej ny nok dy ełdsty kistiöeryj fum 19-ta hundytjür wihtik, ok oü dos, wi dy zaha andyśt wiöda ȧn oü dy łoüt, wo zy zih ym zy hota. Hoüt (der 16-ty lipjyc) ej der 98-sty gybürstag fum gycyłika fum Lüft-Nüśka, wo śun ej 2 jür gycyłik.

________________________________________________________________________________________________

Fartuch Lufciny

Fartuchy białe, zwane w Wilamowicach tureckimi, produkowane były w XIX w. w fabrykach na terenie Czech lub Moraw. Jednym z najbardziej odświętnych był fartuch „z podkowami” (myta hüfȧjzła). Co prawda trudno na nim dostrzec podkowy, ale Wilamowianki wiedziały nie tylko jaki to wzór, ale na jaką okazję miał być noszony. Był to odświętny fartuch noszony np. na drugą niedzielę miesiąca.


Stroje wilamowskie były wykonane z wysokiej jakości materiałów tak, by służyły jak najdłużej, jednak w wyniku długotrwałego (często ponad stuletniego) użytkowania, pojawiały się na nich ślady zniszczenia. Prezentowany fartuch został wykonany w latach 80. XIX w., a w XXI w. był jeszcze noszony przez znaną wilamowską działaczkę i krawcową – Annę Foks (Lüft), która tańczyła w Zespole Regionalnym „Wilamowice” przez ponad 50 lat. Dokonała w nim różnych napraw i poprawek, m. in. wymiany troczków do wiązania czy zalepienia kilku dziurek flizeliną.
Eksponat ten pokazuje, że dla naszego Muzeum ważna jest nie tylko najstarsza, w tym wypadku XIX-wieczna historia obiektu, ale również to, jakim zmianom ulegał, a także osoby, które go użytkowały. Dziś (16.07) mija 98 rocznica urodzin zmarłej przed dwoma laty Lufciny.
 

Powiązana kategoria aktualności